ZAGĘSZCZANIE RZĘS METODĄ 2:1 MOJA OPINIA

Witam Was w nowym wpisie. Dzisiejszy post postanowiłam poświecić o mojej opini o zagęszczanie rzęs..   
Zabieg ten jest bardzo popularny, polega na doklejeniu dwóch rzęs do naszej jednej rzęsy. Efekt końcowy może być rożny od preferowanej długości sztucznych rzęs. 
 
Moja przygoda zaczęła się z rzęsami w tamtym roku i odrazu nie zastanawiając się postanowiłam zaszaleć i zrobić metodę 2:1. Wybór grubości skrętu długości te pojęcia były mi obce. Grubości jakie mamy dostępne to najcieńsza 0,1 preferowana grubosc to 0,25 jeśli chodzi o skręty tutaj skrętu jakie mamy do dyspozycji to D czyli efekt bardzo podkręconych rzęs kolejno C czyli najbardziej stosowany w zabiegu czyli efekt naturalnie podkręconych rzęs oraz B i J preferowany jedynie osobom mającym bardzo proste swoje rzęsy. 
Kolejno przechodząc do długości tutaj miałam największy problem jaka wybrać nie chciałam ani zbyt krótkich ani długich i postanowiłam zrobić 12mm
Długości jakie mamy to od 7 mm przy kąciku oka do 14 mm
Kolejne moje zabiegi skończyli się już na 14 mm ale efekt według mnie już był zabardZo sztuczny na moich oczach. 

I pewnie pojawiło by się pytanie na jak długo taki zabieg jest na naszych rzęsach ? W moim przypadku gdy założyłam pierwszy raz rzęsy efekt był 5 tyg z każdym kolejnym uzupełnieniem rzęsek niestety szybko mi się sypały i w ostatnim 5 zabiegu rzeski trzymały mi się aż 2/3 tyg. 
I tak rzęsy się niszczą. Większość kosmetyczek/dziewczyn które zakładają twierdzą ze nie lecz ja się nie zgodzę według mnie taki zabieg jest dobry na 1 raz lub 2 
moje rzęsy Były w bardzo osłabionym stanie mimo ze stosowałam się do wszystkich zaleceń kosmetyczki. 
Czy jeszcze kiedyś pozwolę sobie na taki zabieg? 
Pewnie tak ale już nie na tak długo,ponieważ jest to bardzo osłabiające dla naszych naturalnych rzęs. 

A jakie są wasze opinie na temat zagęszczania rzęs różnymi metodami ?

2 komentarze:

  1. Dokładnie, też słyszałam że rzęsy się nie niszczą i zdecydowałam się na metodę 1:1. Długo zajęło aby rzęsy wróciło do normalnej długości, były bardzo słabe i króciutkie. Nie wiem czy zdecydowałabym się jeszcze raz na przedłużanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana może i nie będę obiektywna bo sama póki alergii nie odstałam miałam swoją firmę i przedłużałam rzęsy ale muszę się wypowiedzieć bo ciekawy dla mnie temat. :) Trafiało do mnie wiele niezadowolonych klientek po innych stylistkach które miały rzęsy w fatalnym stanie. Wiesz czemu? Większość stylistek aktualnie pojawia się jak grzyby po deszczu bo to jest "modne" - szybki (często tani, bylejaki) kurs oraz brak większości informacji na ten temat. Rzęsy muszą być odpowiedniej długości, skrętu i przede wszystkim GRUBOŚCI. Rodzaj rzęs też musi być odpowiedni, często stylistki oszukują mówiąc że zakładają jedwabne lub norki ale to co jest prawdą może przerazić - okazuje się że nosisz syntetyki lub faktycznie norki/jedwab/kaszmir ale.. z dużą domieszką syntetyków (bo taniej). Pewnie miałaś założony typowy standard, czyli 20mm i czułaś się sztucznie. Gwarantuję, że przy 15mm zmieniłabyś zdanie. :) Często stylistki przesadzają z rzęsami i klientki wyglądają jakby na rzęsy usiadł im pająk :( Całego świata nie zbawię, ale mogę podzielić się tym, co wiem. Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje z góry za każdy komentarz !
❗️👌🏼 Zostaw link do swojego bloga,napewno zajrzę ❤️

Copyright © 2014 Mi Martinela , Blogger